Leki chroniące przed zakażeniem HIV wciąż nie są refundowane

– Epidemię HIV moglibyśmy zakończyć w ciągu kilku lat. Mamy preparaty przeznaczone do profilaktyki przedekspozycyjnej, ale nie są refundowane – powiedział dr Bartosz Szetela, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych z Klinki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu podczas spotkania w ramach Dziennikarskiego Klubu Promocji Zdrowia.

W Polsce pacjenci zakażeni wirusem HIV są objęci refundowanym leczeniem. Jak ocenił dr Bartosz Szetela, opieka nad nimi jest sprawowana wzorcowo. Dużo gorzej wygląda sprawa zapobiegania zakażeniom. Od 2012 roku dostępne są leki przeznaczone do stosowania przed ekspozycją na czynniki ryzyka (PrEP). Ich dostępność jest jednak słaba.

– PReP jest sprawdzony i skuteczny. Pacjent przyjmuje jedną tabletkę dziennie. W praktyce w pełni chroni to przed zakażeniem wirusem HIV. Jeśli ktoś wie, że będzie narażony na ryzyko, powinien przyjmować taki preparat. W Polsce leki te wciąż są jednak dostępne z pełną odpłatnością i to tylko w dużych miastach. Opieką w poradniach PrEP objętych jest około 5 tys. osób, a powinno ich być dziesięciokrotnie więcej – powiedział lekarz.

Koszty, jakie muszą ponieść pacjenci to ponad 300 zł za wizytę. Na leki trzeba natomiast wydać około 140 zł miesięcznie. Bezpłatna, ale tylko w określonych przypadkach, jest profilaktyka poekspozycyjna. Takim przypadkiem jest ekspozycja na kontakt z wirusem w związku z praca zawodową, na przykład w przypadku pielęgniarek czy kosmetyczek.

– Koszty ponosi wtedy pracodawca. Pacjent musi się zgłosić do lekarza w ciągu maksymalnie 48 godzin od zdarzenia. Leczenie trwa około czterech tygodni, a leki kosztują około tysiąca złotych – wyjaśnił dr Bartosz Szetela.

Dużo trudniej uzyskać refundację takiego leczenia, jeśli ekspozycja nie była związana z pracą zawodową. W Polsce refundowane przez NFZ jest leczenie powypadkowe, jednak to, czy doszło do wypadku zależy od oceny dokonanej przez lekarza.

Problemem w profilaktyce HIV pozostaje też dostęp do szybkich testów diagnostycznych. Teoretycznie mogłyby być we wszystkich gabinetach lekarskich. W praktyce pacjenci muszą je kupować sami, w aptece lub przez internet. Lekarze podstawowej opieki zdrowotnej nie mają też możliwości zlecania testów laboratoryjnych w kierunku HIV.

Zakażenia HIV najczęściej dotyczą osób w wieku od 25 do 45 lat. Z opublikowanych w 2019 roku danych WHO każdego dnia dochodzi do ponad 1 miliona zakażeń przenoszonych drogą płciową. Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia nawołują do uprawiania bezpiecznego seksu i używania podczas kontaktów seksualnych prezerwatyw. Osoby często zmieniające partnerów seksualnych powinny wykonywać badania wykrywające infekcje przenoszone drogą płciową. Przekonują, że powinna być większa dostępność do tych badań.

Źródło: medexpress.pl


Największa w Polsce baza organizacji pacjenckich. Skorzystaj z wyszukiwarki i sprawdź informacje o stowarzyszeniach i fundacjach kierujących swoją pomoc do osób chorych i ich rodzin.